Naukowcy zajmujący się zwalczaniem waporyzacji zostali oskarżeni o stosowanie podwójnych standardów w sporze dotyczącym deklarowania konfliktu interesów w czasopiśmie naukowym The Lancet.
Kontrowersje wywołał artykuł napisany przez globalnego obrońcę zdrowia Dereka Yaka zatytułowany „WHO powinna przyjąć redukcję szkód tytoniowych, aby ratować życie”.
W swojej opinii pan Yach – były dyrektor wykonawczy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) – argumentował, że instytucja ta powinna przyjąć narzędzia redukcji szkód związanych z paleniem tytoniu, takie jak vaping, aby zapobiegać zgonom spowodowanym paleniem.
Napisał, że Ramowa Konwencja Światowej Organizacji Zdrowia o Ograniczeniu Użycia Tytoniu (FCTC) nie dostosowała się do „postępu naukowego i technologicznego, który może pomóc palaczom w rzuceniu nałogu”.
Oskarżenie o przejrzystość
Artykuł, opublikowany w kwietniu, spotkał się z krytyką ze strony Tess Legg i Anny Gilmore, należących do Tobacco Control Research Group na Uniwersytecie w Bath. Oskarżają one pana Yacha o brak przejrzystości w związku z jego rolą jako założyciela Fundacji na rzecz Świata Wolnego od Dymu (FSFW).
W swoim artykule„Konflikty interesów przemysłu tytoniowego nie mogą pozostać niezauważone w publikacjach naukowych” twierdzą, że nie wspomina on o powiązaniach finansowych FSFW.
Piszą oni: „[He] nie wspomina, że FSFW została założona i w pełni finansowana przez korporację tytoniową Philip Morris International i działała w celu promowania jej interesów, w tym poprzez fałszywe przedstawianie dowodów dotyczących jej produktów i opowiadanie się za zaangażowaniem przemysłu w naukę i kształtowanie polityki”.
Twierdzą oni, że nie deklarując tego, Yach nie przestrzegał zasad Lancet dotyczących konfliktu interesów.
Mocna odpowiedź
Jednak w ostrej odpowiedzi opublikowanej w Lancet w sobotę, Yach odpowiada na obawy Legga i Gilmore’a i ujawnia brak przejrzystości w ich własnym podejściu.
Mówi: „Deklaracja interesów została opisana zgodnie z wytycznymi czasopisma.
„Przedstawianie Fundacji na rzecz Świata Wolnego od Dymu jako promującej interesy przemysłu tytoniowego i fałszywie przedstawiającej naukę nadal nieprawidłowo charakteryzuje relację finansowania.
„Wcześniej opisałem środki wdrożone w celu zapewnienia niezależności. Co więcej, w 2023 r. Fundacja na rzecz Świata Wolnego od Dymu wycofała się z finansowania przez przemysł tytoniowy, od tego czasu została ponownie uruchomiona jako Global Action to End Smoking, a obecnie na jej czele stoi wieloletni działacz kampanii antynikotynowej Clifford Douglas”.
Uniwersytet w Bath finansowany przez filantropa walczącego z waporyzacją
Dodaje, że pracodawca Legga i Gilmore’a, Uniwersytet w Bath, jest w rzeczywistości odbiorcą funduszy od anty-waperskiego giganta Bloomberg Philanthropies.
Yach mówi: „Jeśli chodzi o wpływy, pracodawca Legga i Gilmore’a, Uniwersytet w Bath, był głównym odbiorcą funduszy z kampanii Bloomberg Philanthropies Stopping Tobacco Organisations and Products, która wspiera programy kontroli tytoniu, w tym surową politykę przeciwdziałania wapowaniu.
„Te podstawowe informacje mogły sprawić, że autorzy przegapili zamierzone merytoryczne przesłanie mojej oryginalnej korespondencji: obecna polityka kontroli tytoniu nie spełnia potrzeb dorosłych palaczy, którzy nie byli w stanie rzucić palenia, a dobrze uregulowana redukcja szkód jest najszybszym sposobem na poprawę ich przeżycia i jakości życia”.
Yach kwestionuje również krytykę Legga i Gilmore’a, że „cytuje wadliwy raport finansowany przez FSFW”, aby twierdzić, że firmy tytoniowe odchodzą od papierosów palnych.
Legg i Gilmore kwestionują fakt, że firmy tytoniowe odchodzą od papierosów palnych, powołując się na krytykę raportu Tobacco Transformation Index 2020 i twierdząc, że branża uważa, że już przeszła transformację.
„Jednak raport z 2022 r. podkreśla, że chociaż w branży zaobserwowano pewne zmiany, są one niespójne i powolne. W związku z tym koncepcja odejścia od papierosów palnych wydaje się trafna jako wskaźnik trwającego procesu, choć jeszcze wiele pozostaje do zrobienia.
„Co więcej, wiodące międzynarodowe firmy tytoniowe, takie jak Altria, wskazują na spadek sprzedaży papierosów i wzrost sprzedaży e-papierosów na początku 2024 roku”.
