Wielka Brytania wkrótce dołączy do rosnącej listy krajów zakazujących jednorazowych vape’ów w celu ograniczenia waporyzacji wśród młodzieży.
Ale chociaż intencje mogą być dobre, posunięcie to NIE powstrzyma młodych ludzi przed wapowaniem i prawdopodobnie będzie miało „niezamierzone konsekwencje”.
Taki jest pogląd zespołu ekspertów ds. uzależnień i nauk behawioralnych w nowej analizie opublikowanej w czasopiśmie Addiction.
Naukowcy z University College London i King’s College London twierdzą, że zakaz może pomóc w ochronie środowiska, ale jest mało prawdopodobne, aby znacząco ograniczył waporyzację wśród młodzieży.
Młodzi ludzie przesiądą się na inne urządzenia
Argumentują oni, że młodzi ludzie już teraz przechodzą na podobne wersje vaperów, które można ładować, a zakaz stosowania jednorazowych urządzeń może skłonić wielu dorosłych vaperów do powrotu do palenia.
„Tanie, ładowalne analogi [alternatives] do popularnych jednorazowych waporyzatorów są już szeroko dostępne w Anglii” – czytamy w artykule. „Zakaz może chronić środowisko, ale jest mało prawdopodobne, aby sam w sobie znacząco ograniczył wapowanie wśród młodzieży i może mieć niezamierzone konsekwencje.
„Potrzebny jest szerszy pakiet starannie zaprojektowanych środków, aby zrównoważyć potrzebę ograniczenia waporyzacji wśród młodzieży przy jednoczesnym zapewnieniu dostępności waporyzatorów w celu rzucenia lub ograniczenia palenia”.
Naukowcy twierdzą, że jednorazowe waporyzatory były szczególnie atrakcyjne dla młodych ludzi ze względu na ich „niskie ceny, jaskrawe opakowania oraz powszechny marketing i dostępność w głównych sklepach”.
Dorośli również polegają na waporyzatorach, aby rzucić palenie
Ale chociaż działania mające na celu ograniczenie waporyzacji wśród młodzieży są pilnie potrzebne, twierdzą oni, że vape są również „szeroko i skutecznie stosowane” przez dorosłych, aby pomóc im rzucić palenie „wyjątkowo śmiercionośnych” papierosów i „dlatego przepisy muszą być zrównoważone”.
Zakaz jednorazowych vape wejdzie w życie 1 czerwca w całej Wielkiej Brytanii na mocy przepisów dotyczących ochrony środowiska.
Niezależnie od tego, nowa ustawa dotycząca tytoniu i vapów jest obecnie analizowana w parlamencie. Naukowcy twierdzą jednak, że wiele zawartych w niej zasad jest „niejasnych”.
Stwierdzają oni: „Chociaż zakaz jednorazowego wapowania ma dobre intencje i może być potencjalnie pozytywny z punktu widzenia ochrony środowiska, jest mało prawdopodobne, aby znacząco ograniczył wapowanie wśród młodzieży”.
Kolejną przeszkodą dla skuteczności zakazu jednorazowego użytku jest to, że „producenci stworzyli wielokrotnego użytku 'jednorazowe’ analogi do swoich najpopularniejszych jednorazowych urządzeń vape i możliwe jest, że ludzie będą je wyrzucać po wyczerpaniu się e-liquidu lub baterii”.
Mówią oni: „Podobnie jak jednorazówki, te nowe konstrukcje są tanie, łatwe w obsłudze, szeroko dostępne i reklamowane w punktach sprzedaży oraz wykorzystują ten sam wysokowytrzymały płyn vape na bazie nikotyny i soli.
„Wszystkie te czynniki zwiększają atrakcyjność dla młodzieży. Dlatego też, bez dodatkowych regulacji, młodzi ludzie, którzy w przeciwnym razie korzystaliby z jednorazowych vape’ów, prawdopodobnie po prostu przestawią się na korzystanie z ich „jednorazowych” analogów wielokrotnego użytku”.
Naukowcy twierdzą, że „pakiet polityk opartych na dowodach” jest pilnie potrzebny, aby skutecznie ograniczyć waporyzację wśród młodzieży.
Obejmowałyby one ograniczenie opakowań i marketingu, zakaz reklam w punktach sprzedaży, lepsze egzekwowanie przepisów dotyczących wieku sprzedaży i opodatkowania.
„Polityka zgodna z tymi ramami mogłaby znacznie zmniejszyć atrakcyjność waporyzacji dla młodzieży, jednocześnie utrzymując ją dostępną dla dorosłych, którzy palą” – mówią. „Nowo ogłoszona ustawa o tytoniu i vapes byłaby dobrym miejscem do ich wprowadzenia”.
Niebezpieczne „niezamierzone konsekwencje
Ostrzegają również przed niebezpiecznymi, niezamierzonymi konsekwencjami nowego prawa, które należy również wziąć pod uwagę we wszelkich dalszych politykach.
„Po pierwsze, ważne jest, aby zastanowić się, co ludzie, którzy używają jednorazowych vape, zrobią po wprowadzeniu zakazu” – mówią. „Zakaz dotknąłby jedną na 20 dorosłych osób w Wielkiej Brytanii (około 2,6 miliona osób) i miałby nieproporcjonalny wpływ na grupy w niekorzystnej sytuacji, które mają wyższy wskaźnik palenia i zazwyczaj trudniej jest im rzucić palenie.
„Jednorazowe waporyzatory mają również przewagę nad innymi modelami ze względu na łatwość użytkowania, co może sprawić, że będą bardziej atrakcyjne dla osób palących, niepełnosprawnych lub cierpiących na choroby psychiczne.
„Potrzebne są zobowiązania wobec tych społeczności, aby zapewnić, że niedrogie i dostępne wsparcie w rzucaniu palenia, w tym vape, pozostanie dostępne”.
Twierdzą oni również, że zakazanie jednorazowych vapów, podczas gdy papierosy pozostają szeroko dostępne, może wysłać błędny komunikat, że wapowanie jest bardziej szkodliwe niż palenie.
Dodają: „Takie niedokładne postrzeganie może zniechęcić dorosłych palaczy do przejścia na mniej szkodliwy produkt lub skłonić osoby, które wapują, do powrotu do palenia”.
