Pomimo sprzeciwu siedmiu innych państw członkowskich UE, Francja forsuje kryminalizację saszetek z nikotyną, a konsumenci i zwolennicy polityki zdrowotnej potępiają ten środek, ostrzegając, że będzie on karał zwykłych Europejczyków przekraczających granice z bezpieczniejszymi produktami nikotynowymi i popchnie miliony byłych palaczy z powrotem do papierosów.
„Te środki to okrutny żart z palaczy w Europie” – powiedział dr Delon Human, lider organizacji Smoke Free Sweden i były sekretarz generalny Światowego Stowarzyszenia Lekarzy. „Zdelegalizowanie produktów, które pomagają ludziom rzucić palenie, podczas gdy śmiercionośne papierosy pozostają swobodnie dostępne, stawia zdrowie publiczne na głowie.
„W rzeczywistości UE każe Szwedom zapalić papierosa na wakacje. To tak, jakby zakazać pasów bezpieczeństwa, jednocześnie podnosząc podatki na poduszki powietrzne”.
Zakaz oznacza, że Szwedzi, którzy osiągnęli najniższe wskaźniki palenia w Europie dzięki woreczkom i snusowi, będą traktowani jak osoby łamiące prawo, jeśli zabiorą swoje produkty na wakacje do Francji i będą narażeni na ogromne grzywny i kary więzienia. Około 18% kobiet i 12% mężczyzn zgłosiło codzienne lub okazjonalne używanie saszetek z nikotyną w 2022 roku; Szwedzi odbywają około pół miliona podróży do Francji każdego roku.
Ambasada Szwecji w Paryżu nie skomentowała nowego prawa ani tego, czy spodziewa się wzrostu liczby wniosków o pomoc konsularną dla Szwedów przyłapanych na posiadaniu woreczków z nikotyną. Podkreślono, że szwedzcy obywatele we Francji muszą przestrzegać francuskiego prawa.
„Środek ten niesie ze sobą nieproporcjonalne i karne konsekwencje dla turystów popełniających przestępstwo bez ofiar, jednocześnie porzucając 12 milionów francuskich palaczy, którzy zasługują na dostęp do bezpieczniejszych alternatyw” – powiedział Robert Casinge, redaktor pouchforum.eu.
Konsekwencje nie ograniczają się do Szwedów. Palacz, który rzuca palenie w Luksemburgu z woreczkami, również stałby się przestępcą, po prostu przekraczając granicę z Francją. Około 126 000 mieszkańców Francji codziennie dojeżdża do Luksemburga do pracy.
Zakaz, który ma wejść w życie 1 kwietnia 2026 r., pojawia się w następstwie wycieku brukselskich propozycji nałożenia ogólnounijnego minimalnego podatku na bezpieczniejsze produkty nikotynowe, co spowoduje 700% wzrost cen woreczków dla Szwedów.
„Zamiast świętować osiągnięcie Szwecji, UE i Francja karzą palaczy, którzy przechodzą na bezpieczniejsze alternatywy” – powiedział dr Human. „Te zakazy i karne podatki doprowadzą ludzi do powrotu do papierosów, najbardziej szkodliwej formy nikotyny. Europa stoi na krawędzi katastrofy zdrowia publicznego, którą sama spowodowała. Zamiast kopiować model szwedzki, rządy odwracają się od nauki i zdrowego rozsądku”.
Partik Strömer, sekretarz generalny Stowarzyszenia Szwedzkich Producentów Snusu, skrytykował zakaz. „Jeśli Francja nie chce przestrzegać podstawowych zasad swobodnego przepływu towarów, w tym prawa szwedzkich obywateli do korzystania z mniej szkodliwych produktów niż papierosy na wakacjach, to może Francja powinna po prostu opuścić Unię Europejską?”.
Peter Beckett, założyciel Clearing the Air i użytkownik saszetek z Belgii, ma poważne obawy. „Muszę jeździć do i przez Francję do pracy i odwiedzać rodzinę kilka razy w roku” – powiedział. „Czego oni ode mnie oczekują? Kupić paczkę Gitanes i beret na granicy?”
