Ponad 100 000 osób podpisało francuską petycję wzywającą rząd do ponownego przemyślenia proponowanego podatku od waporyzacji w ciągu zaledwie trzech dni. W chwili pisania tego tekstu petycja ma ponad 127 000 podpisów.
Proponowane przepisy budżetowe zmieniłyby definicję produktów do wapowania na „tytoń”, nałożyłyby wysokie podatki (30 € / litr dla płynów o niskiej zawartości nikotyny; 50 € / litr dla wyższych dawek) plus 20% VAT, zakazałyby sprzedaży online i zmusiłyby wyspecjalizowane sklepy do stania się „autoryzowanymi placówkami” pod nadzorem celnym.
„W imieniu czterech milionów vaperów, którzy uwolnili się od plagi tytoniu; w imieniu 20 000 pracowników niezależnego francuskiego sektora vapingu; prosimy was – drodzy wybrani urzędnicy – o uratowanie vapingu” – podsumowuje petycja. Cztery miliony ludzi we Francji wapuje.
„Przestań popełniać błędy, atakując vaping, skuteczne narzędzie do rzucenia palenia!” cieszy się profesor Bertrand Dautzenberg, pionier francuskiego raportu na temat vapingu z 2013 roku, cytowany na stronie internetowej francuskiego stowarzyszenia handlowego FIVAPE.
Francuskie problemy budżetowe
Kwestia francuskiego budżetu nęka politykę kraju od czasu, gdy prezydent Emmanuel Macron ogłosił w zeszłym roku przedterminowe wybory. Trzech kolejnych premierów próbowało i nie zdołało uchwalić ustawy budżetowej przez Zgromadzenie Narodowe.
Zadłużenie Francji wzrosło do około 110% PKB, a agencje ratingowe zaczynają wymawiać słowo „obniżenie ratingu”. Inwestorzy domagają się wyższych rentowności, aby kupić francuskie obligacje – to uprzejmy sposób na powiedzenie, że nie ufają Paryżowi, że naprawi swoje finanse.
Pominięte woreczki
Petycja nie wspomina jednak o planowanej przez francuski rząd kryminalizacji posiadania woreczków z nikotyną, co jest ciosem dla użytkowników woreczków.
„Jeśli konsumenci i zwolennicy znacznie bezpieczniejszych alternatyw dla śmiercionośnych papierosów nie połączą rąk, istnieje ryzyko, że nie uda im się zmienić stanowiska francuskiego rządu” – powiedział Bengt Wiberg, założyciel Sting Free Snus i ruchu EUforSnus.
„Vaperzy i użytkownicy woreczków powinni świętować, że większość z nich rzuciła palenie na dobre i współpracować, a nie iść osobnymi drogami”.
