Nowe, przełomowe badanie wykazało, że przejście na waporyzację prowadzi do znacznie mniejszej liczby śmiertelnych i zagrażających życiu incydentów sercowych u osób z chorobami serca.
Badanie z Korei Południowej, opublikowane w European Heart Journal, wykazało, że przejście na waporyzatory było równie korzystne, jak całkowite rzucenie palenia bez stosowania jakichkolwiek alternatyw.
W raporcie stwierdzono: „…przejście na e-papierosy wiązało się ze znacznie niższym ryzykiem wystąpienia MACE (Major Adverse Coronary Event) niż kontynuowanie palenia papierosów, podobnie jak w przypadku rzucenia palenia”.
Naukowcy śledzili grupę prawie 18 000 dorosłych palaczy, u których zdiagnozowano chorobę wieńcową (CAD).
Wszyscy oni przeszli przezskórną interwencję wieńcową (PCI) – niechirurgiczną procedurę, która poprawia przepływ krwi do serca poprzez otwarcie zablokowanych tętnic wieńcowych.
Po PCI prawie połowa (49,8%) grupy kontynuowała palenie, 9,4% przeszło na waporyzatory (obok papierosów lub wyłącznie), a 40,7% skutecznie rzuciło palenie.
Ryzyko śmiertelnych lub zagrażających życiu zdarzeń jest niższe wśród vaperów
Po okresie obserwacji wynoszącym do 4,5 roku odsetek osób, u których wystąpił MACE, był znacznie niższy wśród osób, które przeszły na waporyzację lub całkowicie rzuciły palenie, niż wśród osób, które nadal paliły.
W przypadku pacjentów, którzy kontynuowali palenie, było to 17 procent. Tymczasem w przypadku osób, które przerzuciły się na waporyzatory (wyłącznie lub obok papierosów), odsetek ten wyniósł 10,8%, a w przypadku osób, które całkowicie rzuciły palenie – 13,4%.
Liczba MACE była jeszcze niższa wśród osób, które przeszły wyłącznie na waporyzację (9,6%), w porównaniu do osób, które zarówno paliły, jak i wapowały (12,2%).
Przejście na waporyzatory to „realna alternatywa
W raporcie zauważono, że mniej niż połowie pacjentów udało się skutecznie rzucić palenie po leczeniu CAD, dla którego palenie jest kluczowym czynnikiem ryzyka.
Stwierdzono w nim: „Po pierwsze, chociaż skuteczne rzucenie palenia po PCI wiązało się ze znacznie niższym ryzykiem MACE niż kontynuacja palenia papierosów, tylko 40,7 procent pacjentów rzuciło palenie po PCI.
„Po drugie, pacjenci przechodzący na e-papierosy używali znacznie mniej papierosów palnych niż ci, którzy kontynuowali palenie papierosów [alone], co mogło przyczynić się do zmniejszenia ryzyka MACE.
„Po trzecie, pacjenci, którzy całkowicie przestawili się na e-papierosy po PCI, mieli znacznie niższe ryzyko MACE niż podwójni użytkownicy”.
Dodano: „Wyniki te sugerują, że przejście na e-papierosy może być realną alternatywą dla pacjentów, którzy mają trudności z rzuceniem palenia papierosów po PCI”.
W raporcie stwierdzono, że chociaż najlepszą strategią dla palaczy poddawanych PCI jest całkowite rzucenie palenia, przejście na vape przynajmniej przez pewien czas jest warte rozważenia w przypadku pacjentów, którzy nie są w stanie rzucić palenia.
Dr Konstantinos Farsalinos, kardiolog i pracownik naukowy Centrum Kardiochirurgii Onassis w Atenach, w Grecji, powiedział, że badanie powinno pomóc obalić błędne przekonanie, że nikotyna jest czynnikiem ryzyka chorób serca.
Powiedział: „To badanie będzie początkiem końca dla błędnego przekonania, że używanie nikotyny jest silnym czynnikiem ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, błędnego przekonania, które jest szeroko rozpowszechnione nie tylko wśród osób niebędących ekspertami, ale także wśród pracowników służby zdrowia”.
Stwierdził, że odkrycia te są sprzeczne z niedawnym kontrowersyjnym badaniem, które sugeruje, że waporyzacja niesie ze sobą takie samo ryzyko sercowo-naczyniowe jak palenie.
„Ujawnia również problematyczną niedawną metanalizę [where data from multiple studies is combined], która twierdziła, że e-papierosy wiążą się z takim samym ryzykiem sercowo-naczyniowym jak palenie tytoniu, która to metanaliza zostanie wkrótce poddana ostrej krytyce w artykule, który jest obecnie poddawany przeglądowi” – powiedział.
Dr Farsalinos dodał, że badanie podkreśla również, jak trudno jest rzucić palenie, nawet po zdiagnozowaniu choroby sercowo-naczyniowej związanej z paleniem.
Powiedział: „Mogę sobie wyobrazić, że wielu pracowników służby zdrowia zdecydowanie potępiło wszelkie próby rzucenia palenia przez takich pacjentów z pomocą e-papierosów. Oznacza to, że mniej pacjentów miało szansę na zmianę stylu życia, która byłaby korzystna dla ich zdrowia”.
