Skip to content Skip to footer

Wielka Brytania ostrzega, że zakaz waporyzacji może napędzić czarny rynek

Brytyjski premier Sir Keir Starmer został wezwany do ponownego przemyślenia nowych, surowych przepisów ograniczających waporyzację w obawie, że może to napędzić ogromny czarny rynek. 

Australijscy politycy, którzy byli pionierami podobnej represji, twierdzą, że została ona wykorzystana przez gangi przestępcze i doprowadziła do brutalnych wojen, które wciąż wymykają się spod kontroli.

Fiona Patten, była liderka Australijskiej Partii Rozumu, zaapelowała do Sir Keira: „Nie rób tego. Tak dobrze radzicie sobie z ograniczaniem palenia. O wiele lepiej niż Australia. Dlaczego miałbyś podążać za Australią, skoro nasze wskaźniki palenia uległy stagnacji, a zorganizowana przestępczość zarządza naszymi dostawami waporyzacji i jedną trzecią naszego rynku tytoniowego?

„Australijski zakaz z pewnością nigdy nie zmniejszył rozpowszechnienia waporyzacji. Ponieważ Australia zakazała wszystkich produktów, prawdopodobnie przewrotnie zwiększyła ich rozpowszechnienie.

„Zakaz spowoduje jedynie przekazanie biznesu nielegalnym operatorom, co nie pomoże w kontrolowaniu używania narkotyków przez młodzież”.

Sir Keir ogłosił niedawno plany ponownego wprowadzenia kontrowersyjnej ustawy o tytoniu i vapach, pierwotnie zaproponowanej przez jego konserwatywnego poprzednika Rishiego Sunaka.

Oprócz nałożenia nowego limitu wiekowego, czyniącego nielegalnym kupowanie tytoniu przez osoby urodzone po 2009 r., ministrowie będą uprawnieni do nałożenia natychmiastowego zakazu na niektóre rodzaje waporyzatorów. Oczekuje się, że obejmie to jednorazowe vape i wiele smaków. Wprowadzone zostaną również ograniczenia dotyczące opakowań i ekspozycji w sklepach.

Australijscy politycy twierdzą jednak, że zdelegalizowanie wapowania w tym kraju doprowadziło do powstania kwitnącego czarnego rynku

W styczniu Australia zakazała jednorazowych vape’ów wraz ze sprzedażą lub używaniem jakiegokolwiek vape’a zawierającego nikotynę bez recepty lekarskiej, idąc dalej niż obecne plany w Wielkiej Brytanii. Później wycofano się z planu sprzedaży wyłącznie na receptę, ale vape’y pozostają dostępne w sprzedaży wyłącznie w aptekach.  

Niedawny raport parlamentu stanu Wiktoria – którego populacja jest mniejsza niż populacja Londynu – wykazał, że nielegalny rynek waporyzacji może być obecnie wart ogromny 258 milionów funtów. 

Ostrzeżenie Australii zostało powtórzone przez działaczy antynikotynowych w Wielkiej Brytanii, którzy twierdzą, że vaping jest znacznie mniej szkodliwy niż palenie papierosów i jest niezbędnym narzędziem pomagającym ludziom rzucić palenie.

Deborah Arnott, dyrektor generalna organizacji Action on Smoking and Health (ASH), prowadzącej kampanię antynikotynową, powiedziała, że wiele osób nadal błędnie uważa, że wapowanie jest tak samo szkodliwe jak palenie papierosów.

Powiedziała: „Są miliony palaczy, którzy w rezultacie mogą nigdy nie wypróbować najskuteczniejszego i najłatwiej dostępnego środka wspomagającego rzucanie palenia, jakim jest e-papieros”.

Caitlin Notley, profesor badań nad uzależnieniami na University of East Anglia, powiedziała: „Nasze dane sugerują, że jedną z niezamierzonych konsekwencji całkowitego zakazu jednorazowych papierosów byłoby to, że młodzi ludzie zdecydowaliby się na zakup nielegalnych produktów lub potencjalnie zamiast tego używaliby tytoniu”.

Show CommentsClose Comments

Leave a comment

Zapisz się do newslettera

Zapisz się do naszego newslettera, aby otrzymywać nowe posty na blogu
, porady i zdjęcia.

EU vape tax? See your cost.

X